Gdy ograniczamy się tylko do ojczyzny, do tego co nasze, polskie,
ciekawość tego co poza granicami rośnie jeszcze bardziej a ekscytacji
wszystkim dookoła nie da się zawrzeć w słowach. Przychodzi euforia,
która dogłebnie eliminuje wszelkie negatywne emocje, czujemy się Panami
świata.
DNI OD 15.08 DO 17.08
Mówi się, że nie ma na świecie bardziej romantycznego miejsca. Tam czas
się zatrzymał, a miasto mimo niszczącego wpływu wody, trwa w
melancholijnym pięknie. Domy na wodzie, kanały, gondole, transport
rzeczny, mosty zakochanych,zachody słońca nad brzegiem Adriatyku,
nietypowe położenie, specyficzna architektura - brzmi niczym opis
miejsca z bajki, co przyczyniło się do nadania miastu etykietki ,,miasta
zakochanych". Przyszła pora na Wenejcę.
Przed południem dojechaliśmy do Włoch. Po dotarciu na camping była chwila czasu na zjedzenie czegość i ogarnięcie się po podróży..
Przed południem dojechaliśmy do Włoch. Po dotarciu na camping była chwila czasu na zjedzenie czegość i ogarnięcie się po podróży..
Do Wenecji dojechaliśmy autobusem jadącym poprzez Ponte Della Liberta, zwanym mostem wolności. Robi wrażenie, jechać nim to tak jakby znaleźć sie na środku oceanu.
Wszystkie pojazdy chcące dojechać do centrum Wenecji muszą zatrzymać się na Piazzale Roma. To plac pełniący nieco role parkingu, znajdujący sie zaraz za konczącym sie motem wolności, bo jak wiadomo na wyspie jedynymi środkami transportu są gondole czy tramwaje wodne.
Widok na Piazzele Roma
Od zawsze mieszkańcy włoch kojarzyli mi sie jak Ci, którzy rozwieszają swoje pranie miedzy wszystkimi uliczkami. Tak, to prawda!
Po weneckich kanałach pływa mnóstwo różnego rodzaju gondol, od tych najprostszych po te bogato ustrojone. Przejażdżki są bardzo drogie ale mimo to, ludzie chcą za to płacić, szczególnie pary, które pragną przepłynąć przez z jeden z niewielkich mostków przy śpiewie gondoliera niczym z najcudowniejszego filmu romantycznego.
Widok z mostu Rialto - najstarszego mostu weneckiego na kanał Grande.
Plac Św. Marka jest najbardziej znanym placem miasta. Jego historia zaczyna się w IX w.
w tle widzimy dzwonnicę i Bazylikę Św. Marka
Piazzetta
W tle widok na kościoł San Giorgio Maggiore na wyspie San Giorgio.
Myśle, że każdemu obiło się kiedyś co nie co o karnawale w Wenecji, który jest najsłynniejszym w Europie. Wyróżnia się on prawie tysiącletnią historią! Elementem charkaterystycznym dla karnawału są maski których w Wenecji jest naprawdę mnóstwo! Można je kupić na stoiskach czy w specjalnych sklepach poświeconym ozdobom karnawałowym.
Kanał Grande, w tle widać kościół Santa Maria della Salute
Zarówno pna głownych placach jak i małych wąskim uliczkach aż roi sie od murzynów sprzedających podróbki znanych marek. Torebki, okulary a czasami nawet tandetne gadżety czy zabawki. Rzekłbym nawet, iż ci czarnoskórzy panowie są nieco natrętni. Nie radze nikomu patrzec żądnemu z nich w oczy, szybko zdobywają wtedy swą ofiare i staraja się wcisnąć podrobiony towar.
Śmiesznie jest gdy w tłumie wyłapią policjantów, dają znać całej reszcie a nastęoniezmywają się w pierwszą lepszą uliczkę.
Jeśli ktoś nie słyszał jeszcze o zachdach słońca w Wenecji, to powinien wiedzieć, że są naprawdę cudowne. Blask słońca odbijający się od wód Adriatyku z zapierającą dech w piersiach zabytkową architekturą wokół to widok, któego nie oglądą się codziennie a co za tym idzie jest wyjątkowy.
Przechadzając sie dzielnicami handlowymi, za szybami sklepowymi możemy zauważyc wiele dziwnych zabawek, chociażby brytyjska królowa powyżej czy też gołe lalki barbie. Szczególnie pamiętam jeden sklep, w którym do szyby przykute były "zdechłe ptaki" a na blacie wystawniczym stał neonowy, świecący kibelek. Czy ludzie naprawdę to kupują? :)
Miasto nocą jest równie piekne jak i za dnia. Polecam spacer o późnej porze, każdemu, kto choć przez chwile chce poczuć sie magicznie.