Życie mnie pochłonęło a dni przelatują jak strzała. Praca, niepewność w podjętych działaniach a może brak pomysłu na życie i nadmierne rozmyŚlanie nad tym co dalej? Sam nie wiem co pochłania cały mój czas. Serwuję wam porcję zdjęć z nowej sesji, dokładniej mówiąc dzisiejszej! Lokacja dosyć spontanicznie i szybko wybrana. "Krajobraz" w tle to Arnos Vale Cemetery o którym wspominałem wam w ostatnim poście. Jak na pierwszą planowaną sesje w angielskim plenerze efekt bardzo mnie zadawala, mam nadzieję, że wam zdjęcia także przypadną do gustu. Nie okłamując nikogo jest czwartek godzina ok półnoy i właściwie to powinienem zająć się pakowaniem bo jutro czeka mnie wylot do Polski. Zapewne opublikuje dla was ten post gdzieś z centrum Londynu bądź lotniska czekając już na samolot. PS: 2 lata temu postanowiłem sobie, że nauczę się jeździć na desce. Żałuję, że odwlekałem to tak długo aczkolwiek w końcu stało się. Mam nową pasję więc wiele wieczorów będę teraz poświęcać na jeżdzeniu, polecam!

Life swollowed me up, time flies like an arrow. Work, uncertainty in the taken actions or maybe no ideas for life and over- thinking about what the future will bring. I'm not sure or just don't know for what i waste my time. I post for you some pictures from new photoshoot taken by my friend. Choosing the location was spontaneous and quiet quickly. "Landscape" in the background is The Arnos Vale Cemetery that I was talking about in the last post. It's my first planned photoshoot in english open air and I really enjoy the final effect, hope you also! I don't want to lie anyone but it's Thursday - about midnight and the truth is I should pack my things up cuz have flight to Poland tomorrow. Probably i will publish this post somewhere in the middle of London or from the airport while waiting for my plane. PS: 2 years ago I decided to learn how to drive on a skateboard. I wish I had started learning "all those years ago" I I tried yesterday for the first time and I really like it! You better also try, fun guaranteed!